Muzyczne modlitwy

Wsłuchując się w Ducha Świętego płynącego we mnie pomyślałem aby podzielić się z Tobą własnymi przemyśleniami na temat wybranej, najbardziej do mnie przemawiającej, twórczości zespołu muzycznego „Red”, w ramach DDASZ-u, Jest ona bardzo bliska memu serduszku i towarzyszy mi od kilku lat. Moim zdaniem te utwory są przykładami wartościowymi dziełami muzycznymi. Z albumu „End of Silence” przykuwają moją uwagę trzy kawałki. Breathe Into Me – według mnie dotyczy sytuacji jak zapętlam się przy odwracaniu się od Bożego miłosierdzia, chwil gdy upadam, a następnie gdy buntuję się przeciwko własnej grzeszności i zdążam ku nawróceniu. Let Go – odczytuję jako dźwiękowe wyrażenie tego kiedy spragniony wolności modlę się o uwolnienie od kuszenia. Odtwarzam go sobie i wrzeszczę, gdy czuję pokusy lub poczucie marności. Lost – odkryłem w nim świetnie wyrażony przykład opisu słownego swojej uczuciowej relacji ze Stwórcą.

SwieczkaZ albumu „Innocence and Instinct” porusza mną pięć piosenek. Start Again – moim zdaniem przedstawia uczucie po tym jak uczestniczę w sakramencie pokuty i pojednania, oraz gdy ogarnia mnie strach przed ponownym poddaniem się słabości połączony ze wzruszeniem przy odczuwaniu miłosierdzia Boga. Never Be the Same – odbieram w nim piękne przedstawienie kiedy odwzajemniam darzenie miłością dobrotliwego Boga, która z każdym dniem jest coraz silniejsza, po doświadczaniu kolejnych cudów życia. Out From Under – kawałek ten posiada w sobie wykrzykiwane uczucia wyrzutów wobec momentów skruszonego zrozumienia, że podejmuję błędną decyzję podjęcia samodzielnej walki z grzechem, kiedy wydaje mi się, że nie odczuwam obecności Boga. Szczególnie silnie i gniewnie czuję się tak podczas notorycznego upadania. Overtake you – uświadamiając sobie wolność i Bożą siłę płynącą przez moje ciało, serce i duszę, nieważne w jak głębokim i gęstym leżę błocie, słucham go i równocześnie śpiewam słowa gdy bezdyskusyjnie odrzucam szatana. Uważam ten utwór za dotychczasowe największe arcydzieło tego zespołu. Nothing and Everything – wspaniale odzwierciedla wewnętrzną walkę jaką toczę każdego dnia z zagnieżdżonym we mnie złem.

  1. Brak komentarzy.
  1. No trackbacks yet.

Dodaj komentarz